Czy Kościół jest potrzebny… ?

Przypomnij sobie tą chwilę, gdy stałeś na szczycie i widziałeś przed sobą piękno gór…
Albo gdy siedząc na plaży widziałeś przed sobą bezkres morza…
Lub gdy wpatrywałeś się we wschód słońca i słyszałeś ptaki budzące się do życia…

Przywołaj w pamięci to wspomnienie i rozkoszuj się nim przez chwilę. Przypomnij sobie jak się wtedy czułeś, jakie dźwięki docierały do twoich uszu, jakie zapachy temu towarzyszyły.
Czyż serce samo nie wyrywa się do chwalenia Boga ? Czyż nie widać w tym Jego tchnienia?

No właśnie, zatem wróćmy z naszych marzeń do rzeczywistości. Po co nam Kościół ? Dlaczego nie wystarczy modlitwa na łonie natury ?
Po co iść do miejsca i wspólnoty, gdzie organista fałszuje, ksiądz głosi polityczne kazania a pani w ławce obok używa zbyt mocnych perfum? (Nie zrozum mnie źle, nie jest to moje spojrzenie na Kościół, ale zawsze znajdzie się coś, co będzie nie po naszej myśli. Jedni znajdą tych czynników więcej inni mniej) 🙂
Zresztą na pewno wiesz o czym mówię, zapewne znasz kogoś, kto wyraża taką lub podobną opinię (może nawet ty sam tak uważasz):

” Jestem wierzący, ale do kościoła nie chodzę. Mam osobiste relacje z Bogiem i nie potrzebuję żadnej instytucji, która będzie mnie pouczała w sprawach wiary. Kapłani to tylko ludzie, więc są grzeszni i omylni. Często modlę się i rozmawiam z Bogiem na łonie natury – w górach, w lesie, nad morzem – bo w tych miejscach bardziej czuję Jego obecność. Potrafię dostrzec Boga w porannym słońcu, w kroplach rosy na wiosennych kwiatach, w śpiewie ptaków. Kiedy się modlę na łonie przyrody, wydaje mi się, że całe stworzenie wielbi Boga wraz ze mną. Mówiąc krótko: Bóg -tak, Kościół – nie!”

Chcę Ci jednak przekazać najwspanialszą nowinę…
W Kościele jest rzecz, która jest Ci potrzebna do zbawienia, a nie znajdziesz jej nigdzie indziej- SAKRAMENTY.
Poza Kościołem ich nie ma. Nie znajdziesz ich ani w lesie na drzewie, ani przy schronisku na górskim szczycie. Dlaczego jest to wspaniała nowina ?
Bo to sam Chrystus wychodzi naprzeciw człowiekowi, zostawia siebie obecnego w Ciele i Krwi. To On czeka na ciebie w sakramencie pokuty. On chce błogosławić twój związek. To na Ciebie właśnie czeka. Jedyne co musisz zrobić, to te kilka kroków do najbliższej świątyni.

„Siedem znaków sakramentalnych złożonych w Kościele, jest wytyczoną przez Chrystusa konkretną droga, na której każdy doznaje łaski w drodze do świętości. Sakramenty to potężne środki, które wiernym chrześcijanom pomagają do zbawienia.”
( Konstytucja Dogmatyczna o Kościele Lumen Gentium, 11).

Przyjmowanie Eucharystii wzmacnia ducha i dodaje sił do walki. Tak jak bez spożywania posiłków w życiu ziemskim podupadniesz na zdrowiu i stracisz siły, tak jest też i z pokarmem duchowym (a nawet ma on jeszcze większą moc). Ponadto Kościół tworzy wspólnota. Wspólnota, która jest wielkim wsparciem dla każdego z jej członków. To tutaj usłyszysz świadectwa wiary, możesz poprosić o modlitwę, lub podczas rozmowy rozwiać swoje wątpliwości. We wspólnocie usłyszysz także Słowo Boże. Wspólnota jest jak wiązka patyków, którą ciężej złamać niż jeden pojedynczy patyk 😉

Zalet przynależenie do Kościoła można wymieniać wiele, jednak wszystko zamyka się w SAKRAMENTACH 🙂

A co z tymi chwilami na łonie natury, czy one są złe ? Oczywiście, że nie.
Ja sama niedawno wchodząc do parku w Ożarowie zachwycałam się śpiewem ptaków i moja dusza unosiła się w modlitwie do nieba słuchając tych dźwięków. Jednak nie może to być jedyna Twoja modlitwa, natura nie może być jedynym miejscem spotkania z Bogiem.

A więc nie zwlekaj i pospiesz na spotkanie z Panem w sakramentach. Może następną wolną intencję mszalną ofiarujesz za tych, którzy nadal poszukują Pana Boga poza Kościołem ?

Wpis powstał w odpowiedzi na często zadawane pytanie, jeśli ty też masz jakieś pytanie, na które poszukujesz odpowiedzi pisz śmiało w wiadomościach. Także komentarze są narzędziem komunikacji ze mną 😉

A tak na koniec (Hymn, który towarzyszył mi podczas pisania) :

13 odpowiedzi na “Czy Kościół jest potrzebny… ?”

Dodaj komentarz